Frp chce znieść część zakazów - Norwegia - s2

jasta102 napisał:
-Wcześniej można było pędzić wódkę, bimber i nie doprowadziło to do poważniejszych problemów alkoholowych, ani większych wyzwań. W Norwegii była to z resztą tradycja, a teraz nie można jej kontynuować.

czy on nie wie, że
taką tradycję i kulturę posiada również najliczniejsza mniejszość
która natychmiast przystąpiłaby do kultywowania swego patosu z dziada pradziada
wpływ na przemyt zapewne pozostałby ogromny
a może udałoby się go w ogóle zlikwidować
mogłyby się tylko pojawić kłopoty z cukrem i drożdżami w norweskich sklepach
głównie dlatego, że bimber jeszcze lepiej wykręca ryja smakoszom, niż ukraiński płyn do spryskiwaczy rozlewany do butelek z napisem polska wódka
Jestes rozeznany w temacie,pewnie przemycasz....

z Frp wszystko spoko, fajne maja pomysly szkoda tylko ze tylko dla norwegow... Dla obywateli EØs planuja np podniesc podatki o 7,8 % jako zaliczke na folketrygd konto z ktorego w razie wypadku czy choroby beda nas leczyc (jesli starczy kasy). Jawna dyskryminacja wszystkich imigrantow zarobkowych.

Jaka dyskryminacja. Dyskryminacja to ze jak nie masz norsk statsborgerskap to mozesz miec jakas fikcyjna zone w Polsce i 2 lata jezdzic na tablicach polskich niewplacajac ani korony avgiftu na parszywy socjalistyczny velferdsstaten. Nie mowiac juz o tym ile osob przyjezdza sobie na chwile i placi mniejszy podatek bo niepracuja caly rok.

Z jakiej paki mam placic 36 % i jeszcze toppskatt od nadwyzki zeby jakis kronisk alkoholiker sobie pobieral 100 % sykepenger i jezdzil avgiftsfri samochodem na zagranicznych blachach dwa lata bo niby ma w polsce jakas fikcyjna zone ktora od dawna listonosz lub/i trener fitnessu sie opiekuje z braku meza. Sprawiedliwosc a nie dyskryminacja!

krzys dzisiaj bojowo?co sie tak podniecasz?

Wybory blisko wierze ze moja partia wygra Pozatym nabijam flexi tid zeby duzo wolnego platnego miec zanim zaczne u Fylkesmanna w Skien byc Rådgiver od Pazdziernika.

A jak wiadomo godziny na fotelu z kawa przy komputerku NAVu wstukujac inntektsopplysninger to sie dluza.

no tak norwegia produkuje urzedaskow , podatki do gory, robaczki placa i placa

No coz niekazdy moze byc statens embetsmann, z 50 chetnych wyksztalconych w Norwegii na posade u fylkesmannen tylko jeden zostaje embetsmann a reszta na wieki tylko konsulentami jest.

A ze sobie norski wymyslili ze aby byc advokatem to trzeba sobie porobic u advokata a nie wystarczy udowodnic egzaminem ze sie potrafi to urzednikow musza miec wielu. W koncu prywatni advokaci wybieraja swoich znajomych i krewnych do korytka, na coz im ktos co cos potrafi jeszcze by ich w sadzie rozsmarowal i by za duzo spraw przegrywac zaczeli Pozostaje droga dookola od urzednika po embetmanna do prokuratora pieskow by advokatem zostac omijajac prywatne struktury kancelarii i wlasna zalozyc poczym pokazac w sadzie co sie potrafi (zreszta przedsmak juz dostana od påtalemyndighet )

Ale tu nie o urzednikach temat lecz o zbawczej mocy FrP dla norweskiego panstwa. Chca sprawic aby ci biedni norskowie mogli znosnie zyc we wlasnym kraju. A nie tylko mogli sobie na urlopach na ktore tlumnie do cieplych krajow jezdza pozyc. Kazdy widzi ze dopiero tam zyja i sie bawia jak trza na imprezach nie obawiajac sie ze zlowrogi socjalista sie przyczepi i pouczac zacznie nakazami i zakazami jak zyc a jak niezyc

Imperator1988 napisał:
Jaka dyskryminacja. Dyskryminacja to ze jak nie masz norsk statsborgerskap to mozesz miec jakas fikcyjna zone w Polsce i 2 lata jezdzic na tablicach polskich niewplacajac ani korony avgiftu na parszywy socjalistyczny velferdsstaten. Nie mowiac juz o tym ile osob przyjezdza sobie na chwile i placi mniejszy podatek bo niepracuja caly rok.

Z jakiej paki mam placic 36 % i jeszcze toppskatt od nadwyzki zeby jakis kronisk alkoholiker sobie pobieral 100 % sykepenger i jezdzil avgiftsfri samochodem na zagranicznych blachach dwa lata bo niby ma w polsce jakas fikcyjna zone ktora od dawna listonosz lub/i trener fitnessu sie opiekuje z braku meza. Sprawiedliwosc a nie dyskryminacja!


Zgadzam sie, tylko niech wymysla przepisy na cwaniakow o ktorych piszesz a nie wszystkich chca do tego samego worka wrzucic. W efekcie ich polityki kazdy nie norsk statsborger bedzie placil o prawie 8 % podatku wiecej niz norweg. I niby z jakiej paki? Przeciez w podatkach ktore teraz oplacamy tez mamy prawo do opieki spolecznej czy zdrowotnej w razie nieszczescia.

Poniewaz wiekszosc pracownikow z poza Norwegii pracuje tylko kilka miesiecy w roku i z takiej paki nieplaca podatku po takiej stawce % jaka by zaplacili pracujac caly rok z pensja miesieczna jaka otrzymuja. Pozatym maja wiele innych dodatkow jak juz mowilem opcja na samochod przez 2 lata bez avgiftu. Odliczenie od podatku podrozy do Polski by spotkac sie z fikcyjna zona itp itd. etc.

A ze nie kazdy korzysta z opcji fradrag od podatku na podroze do domu czy z samochodu na nienorweskich blachach itp itd. no coz to kazdego wybor. Pozatym FrP chwilowo tylko w fazie projektowania ma ten pomysl i ostatnio stanelo na czyms o wiele sprytniejszym. Kazdy nie statsborger placi jak placil lecz na ytelse moze tylko tyle wykorzystac ile podatku wplacil a jak sie skonczy podatek ktory zaplacil to ma wracac.

I to jest sprawiedliwe, ile podatku wplaciles tyle mozesz wykorzystac a nie ze ktos roczek porobi niecaly a potem rok sykepenger zjada 2x swoj wplacony podatek a potem 2 lata jeszcze dagpenger pobiera. Tyle ile zaplaci do kasy podatku tyle moze wyjac a nie z innych podatku sobie zyc koniec z socjalizmem.

Imperator1988 napisał:
Poniewaz wiekszosc pracownikow z poza Norwegii pracuje tylko kilka miesiecy w roku i z takiej paki nieplaca podatku po takiej stawce % jaka by zaplacili pracujac caly rok z pensja miesieczna jaka otrzymuja. Pozatym maja wiele innych dodatkow jak juz mowilem opcja na samochod przez 2 lata bez avgiftu. Odliczenie od podatku podrozy do Polski by spotkac sie z fikcyjna zona itp itd. etc.

A ze nie kazdy korzysta z opcji fradrag od podatku na podroze do domu czy z samochodu na nienorweskich blachach itp itd. no coz to kazdego wybor. Pozatym FrP chwilowo tylko w fazie projektowania ma ten pomysl i ostatnio stanelo na czyms o wiele sprytniejszym. Kazdy nie statsborger placi jak placil lecz na ytelse moze tylko tyle wykorzystac ile podatku wplacil a jak sie skonczy podatek ktory zaplacil to ma wracac.

I to jest sprawiedliwe, ile podatku wplaciles tyle mozesz wykorzystac a nie ze ktos roczek porobi niecaly a potem rok sykepenger zjada 2x swoj wplacony podatek a potem 2 lata jeszcze dagpenger pobiera. Tyle ile zaplaci do kasy podatku tyle moze wyjac a nie z innych podatku sobie zyc koniec z socjalizmem.
świetny pomysł
cudowny
mam nadzieję, że zniesiecie również obowiązkowe ubezpieczenie samochodu i zdrowotne
bo jak tu do k nędzy płacić musi każdy, a wypadki tylko niektórzy mają
tak samo z chorowaniem
płacę ósmy rok,a jeszcze ani razu nie byłem u lekarza, niech mi oddają kasę
świetnie chłopaki myślcie tak dalej, a moją myśl możecie wykorzystać za darmo